Radocha z prądu
Data dodania: 2016-04-05
Zadziwiające jest to, jak zwykła metalowa skrzynka potrafi uszczęśliwić człowieka. Wczoraj staliśmy się posiadaczami prądu o który walczyliśmy jak Lwy od paru dobrych miesięcy, co zapewne nikogo nie dziwi, ponieważ czytając Wasze Blogi widzę, że nie my pierwsi i nie ostatni mieliśmy przeboje z dostawcą energii. Dlatego też gdy zobaczyłam gotową skrzyneczkę na swojej działce, skakałam z radości. Teraz można ruszyć z kopytka - tynki, hydraulika itd Jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że w sierpniu będziemy zwozić graty do nowego Domu. Myślicie że się uda?